Galeria

Wielu z Was zaczepia nas przy okazji różnych zawodów pytając o szczegóły podróżowania z bronią. Aby wyjść wszystkim naprzeciw postanowiliśmy opisać jak to wygląda – mamy całkiem pokaźne doświadczenie w tym temacie. Ze względu na znaczące różnice materiał został podzielony na dwie części, pierwszą dotyczącą podróży po Europie i drugą dotyczącą USA. Dodatkowo wprowadziliśmy podział na podróż lądem i w powietrzu.

No to zaczynamy!

Strzelając kilka lat z niemałymi sukcesami w Polsce stwierdziliśmy, że fajnie było by pojechać do innych krajów, poznać innych strzelców, podpatrzyć jak strzelają, jaką mają technikę, itp. Dodatkowym bodźcem była chęć rozpoczęcia przygody ze strzelectwem PRS, u nas w tym czasie istniała Mykita, oraz kilka innych zawodów ale o formule zdecydowanie bardziej taktycznej.

1. Wymagana dokumentacja
 

W momencie, w którym zdecydowaliśmy się wziąć udział w zawodach zagranicznych, pierwsze pytanie jakie wpadło nam do głowy było, co należy zrobić i jakie dokumenty otrzymać aby móc podróżować z karabinami. Zasady dotyczące podróży z pistoletami i strzelbami są podobne.

Pierwsze kroki należy skierować do właściwego WPA z podaniem o wydanie Europejskiej Karty Broni. Na podaniu należy wyszczególnić jednostki broni jakie mają być wpisane w EKP, dołączyć swoje zdjęcie oraz opłatę skarbową (dzisiaj 13.02.2023 jest to 105 złotych bez względu na ilość jednostek broni które chcemy do EKP wpisać).

Karta zostanie wydana w ciągu pięciu dni i będzie ważna maksymalnie 5 lat z możliwością jednokrotnego przedłużenia. Po upływie ważności przedłużanego już raz dokumentu trzeba powtórzyć całą procedurę od nowa.

Jak widać proces nie jest przesadnie skomplikowany i bardzo szybko można wszystkie formalności załatwić. Wykreślanie lub dopisywanie kolejnych jednostek broni odbywa się na takich samych zasadach jak przy wpisywaniu ich do legitymacji posiadacza broni, z tym wyjątkiem, że nie trzeba przynosić promesy.

Kolejnym krokiem jaki trzeba wykonać jest zapisanie się na zawody lub szkolenia strzeleckie. Można to oczywiście zrobić nie mając jeszcze złożonego wniosku o wydanie EKP.

Po zapisaniu się na zawody należy poprosić organizatora o przesłanie np. na maila, zaproszenia potwierdzającego nasz udział w wydarzeniu. Nam nigdy nikt nie sprawdzał tego dokumentu ale nie oznacza to, że jest nieistotny. Pamiętajcie, że podróżujecie z dość niebezpiecznym narzędziem, a w razie kontroli bez sensu jest się dodatkowo denerwować.

Kolejnym etapem jest sprawdzenie lokalnych wymagań i obostrzeń w poszczególnych krajach. Jest to bardzo istotne, ponieważ przyzwyczajeni jesteśmy do dość liberalnego prawa jakie obowiązuje w Polsce.

2. Podróż samochodem

Przed wyjazdem koniecznie sprawdzajcie czy w danym kraju wolno używać danego kalibru np. 9x19 para nie jest dozwolony we Włoszech, we Francji z kolei jest limit w pojemności magazynków, w Niemczech oraz Francji są limity na liczbę przewożonej amunicji, są także zasady w jaki sposób i gdzie w samochodzie ma być przewożona amunicja i broń.

 Jazda samochodem do innych krajów wydaje się najprostsza i ma niezaprzeczalną zaletę - jeśli     chodzi o cały dodatkowy szpej, który chcemy ze sobą zabrać w podróż, to ogranicza nas tylko i   wyłącznie pojemność samochodu. Niestety tak jak ze zwykłą podróżą samochodową bywa, wcale nie   musi być najtańszą opcją. Inaczej przecież rozłożą się koszty kiedy wybieramy się sami, inaczej kiedy   liczba pasażerów w aucie się zwiększa.

 Podróżowanie po Europie jest proste i przyjemne, nie różni się niczym od podróży po Polsce.

3. Podróż samolotem

Kiedyś miałem rozmowę z jednym z kolegów o tym jak skomplikowana jest podróż samolotem i jakie straszne pieniądze to kosztuje. Otóż nie jest to prawdą. Fruwanie z karabinami jest bardzo proste i przyjemne, a często dużo tańsze niż podróż autem szczególnie kiedy ktoś ceni swój czas.

Pamiętajcie koniecznie o kilku sprawach:

• Nie każda linia lotnicza pozwala na przewóz broni
• Przewóz broni należy zgłosić z odpowiednim wyprzedzeniem (może to być np. 48h przed wylotem)
• Należy liczyć się z dodatkowymi opłatami za każdy odcinek lotu – (najczęściej od 50-100 euro)
• Koniecznym jest sprawdzenie jak należy nadawać amunicję, czy może być spakowana razem z karabinem czy też powinna być oddzielnie
• Trzeba posiadać sztywną walizkę na broń z możliwością jej zamknięcia np. na kłódkę (wystarczy jedna kłódka)
• Sprawdzić limit wagi dla amunicji i walizki z bronią (np. może to być odpowiednio 5kg i 25 kg)
   

Jeśli chodzi o zakup biletu dla karabinu, to ta opcja znajduje się w miejscu, gdzie kupuje się bilety dla dodatkowego sprzętu sportowego, np. nart, desek snowboardowych. Tam właśnie powinna być możliwość wyboru przewozu broni, co ważne wybieramy to dla każdego odcinka lotu, w innym wypadku trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami na lotnisku włącznie z odmową zabrania broni na pokład.

Po przybyciu na lotnisko mając wszystkie dokumenty ze sobą, kierujemy się do odprawy bagażowej gdzie ważymy walizkę z bronią oraz amunicją. Odpowiadamy na kilka pytań obsługi, zdarza się, że na stronie linii lotniczej dopuszczony jest przewóz amunicji spakowanej razem w walizce z bronią, a obsługa już na lotnisku upiera się, że taka opcja nie jest dopuszczalna.
Zdarzyło nam się kiedyś na lotnisku w Norwegii, już w drodze do Polski, że nakazano nam przy odprawie przepakować amunicję do toreb podróżnych. Wywołaliśmy sporą sensację kiedy przy check in, który akurat znajdował się na samym środku portu lotniczego, otworzyliśmy walizy z karabinami aby wybrać wszystkie pełne amunicji pudełka.

Następnie udajemy się do miejsca gdzie nadajemy bagaż ponadwymiarowy/rejestrowany i zgłaszamy chęć nadania broni. Na Warszawskim lotnisku każdy bagaż rejestrowany jest poddawany kontroli, w przypadku broni i amunicji dodatkowo sprawdzane są przez Straż Graniczną dokumenty, a amunicja jest liczona (jest to informacja m.in. dla kapitana samolotu aby wiedział ile amunicji przewozi, ale nie ma raczej stałej reguły, bo przy powrocie już nikt tego nie sprawdza).

Po przylocie do miejsca docelowego, kierujemy się do bramki „czerwonej” czyli towary do oclenia i zgłaszamy wwiezienie broni. Na Okęciu należy rozglądać się za pracownikiem Straży Granicznej, który przyniesie Wam walizkę z bronią i radośnie odprowadzi do celników. W Norwegii z kolei, walizkę przynosi pracownik lotniska i sami musicie pamiętać aby iść do bramki „czerwonej”. Celnicy z chęcią pooglądają Waszą broń, sprawdzą dokumenty i jeżeli wszystko się będzie zgadzało to spokojnie można opuścić lotnisko i pojechać do miejsca docelowego (zawody / szkolenia strzeleckie lub dom).

Jak można zauważyć, podróżowanie z bronią nie jest specjalnie skomplikowane. Jeżeli planujecie wybrać się na zagraniczne zawody lub szkolenia strzeleckie warto rozważyć podróż samolotem. Przy krótkich zawodach ma sporą zaletę, nie marnujemy tak dużo czasu na dojazd. Wybierając się większą ekipą, na miejscu można zrzucić się na wypożyczenie samochodu i może się okazać, że cenowo podróż samolotem wyszła na podobnym poziomie co samochodem. Oszczędność czasu znaczna i człowiek nie jest też taki strasznie zmęczony. Europejska Liga PRS ruszyła i pewnie częściej niż dotychczas będziecie rozważali udział w zawodach poza granicami Polski. My ze swojej strony bardzo polecamy takie wypady. Warto pojechać i zobaczyć jak strzelają inni, jak organizowane są zawody i jaka panuje tam atmosfera.

Autorzy:

Damian Bochyński 

Anna Lubryczyńska - Bochyńska

FlyTac Academy

Akademia Strzelectwa Długodystansowego

PRS

Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave

FlyTac Academy

Akademia Strzelectwa Długodystansowego PRS

NIP 8671456808 | REGON 380333081